Jeśli ktoś uważa, że sandacz po upieczeniu jest suchy, twardy i smakuje byle jak, to nie próbował przepisu z okolic lubuskiego!
Rozpadające się w ustach, maślane w smaku kawałki sandacza to bodaj jedna z lepszych jego propozycji przyrządzenia. Niezwykle proste danie w wykonaniu, jedyne o czym należy pamiętać to o krótkim pieczeniu ryby, dzięki czemu będzie delikatne i soczysta. Przyznaję, sandacz z pieczarkami zwojował moje serce i chyba zaraz przygotuję go znowu!