„Cinka zupka” jak to kiedyś powiedział o wodzionce mój tato. Rzeczywiście, trzeba być fanem tego typu zup, czyli takiej zupy „nic”. A jednak zupa chlebowa jest na Śląsku bardzo popularna, a na pewno była.
Zrobiona prawie z niczego, choć nie brak jej smaku. Czosnek jest tu podstawą, czasem w wersji bardziej „bogatej” również skwarki.
Taki typ dania kryzysowego, jak już nie ma nic w domu tylko kilka kromek czerstwego pieczywa zupę i tak można przygotować.