Ciekawa alternatywa dla ciasta marchewkowego, ostatnio bardzo popularnego, wpadła mi w ręce przeglądając literaturę traktującą o mazowieckich smaczkach. Piernik nabiera smaku rzecz jasna dzięki przyprawom, ale konsystencję „piernikową” czyli zwarte, cięższe ciasto i pomarańczowy kolor dzięki…marchewkom.
W klasycznych wypiekach marchewkowych mamy w składnikach więcej tłuszczu, tu, by ciasto było bardziej zbliżone w wyglądzie i konsystencji do piernika raptem 1 łyżka masła. Ja przygotowałam wersję klasyczną i taki też podaję przepis, a Wy jeśli chcecie by marchewkowy piernik był mniej zbity, bardziej puszysty i lżejszy…zmniejszcie ilość mąki o połowę.